No ja pierdzielę, jestem obezwładniony tym zwiastunem. Scena z tankowcem. Mój wewnętrzny 12-latek kwiczał z radości na sam widok tych robotów. To prawie jak ekranizacja Daimosa! Tylko, że okraszona obłędnymi efektami specjalnymi. Nie wiem jak wy ale ja już odkładam na kupno tego filmu na blu-rayu. Mało tego... jako że reżyserem jest pan Del Toro, to możemy liczyć, że fabuła będzie w miarę rozbudowana i sensowna. Sam wątek łączenia wspomnień i w ogóle jaźni dwóch pilotów wydaje się całkiem ciekawy i otwiera kilka interesujących opcji dla scenarzystów. Cieszy mnie też, że nie przekombinowano projektów jaegerów, jak się nazywają te wielkie roboty. Przynajmniej nie będzie powtórki z Transformersów, gdzie widać było tylko zbitkę ruchomych elementów, które przysłaniały wszystko inne. Dodatkowo, film we wczesnej wersji pokazano już kilkunastu osobom (w tym reżyserowi Loopera), które zgodnie twierdzą, że kopie dupę. Jak dla mnie zapowiada się na nieziemską rozwałkę z sensem, czego chcieć więcej hm?
Co mnie ziębi
Np. żeby Hollywood się opamiętało. Jeszcze pierwsza część nie weszła do kin a oni już zapowiedzieli drugą. No bez jaj! I jeszcze pewnie na koniec pierwszej części rzucą jebitne "ciąg dalszy nastąpi". Na samą myśl mam ochotę zacząć się rozglądać za tankowcami do złapania. Również główny motyw fabularny zestawiający ze sobą weterana i młodą, niedoświadczoną dziewuchę, którzy są naszą jedyną szansą zdaje się jakiś taki... zużyty. Niedobrana para szukająca sposobów jak najlepiej ze sobą współpracować to standard w Amerykańskich filmach. Jest też szansa, że (tak jak w Iron Manie 3) sceny akcji nie będą równoważyły dłuższych scen gadki-szmatki. Oczywiście film może też wyjść taki jak 2 część Transformersów: głupi i pełen dziur w czymś co miało być fabułą.
Na dziś to by było na tyle. Jestem szalenie napalony na ten film jeśli mam być szczery. Rok temu moim umysłem zawładnęli Avengersi, w tym roku dużą szansę na to ma Pacific Rim. A teraz wybaczcie ale idę poszukać klipów na youtubie z Daimosa ("moyase moyase makka ni moyase").
Moi drodzy właśnie swą obecnością zaszczycił nas kolejny zwiastun! Pokazuje trochę więcej starć pomiędzy potworasami a robotami i chyba jest jeszcze lepszy niż poprzedni! Zapraszam do oglądania!
Napalam się na to już od pół roku, pewnie już jestem za stary na takie bajki, ale co tam, idę do kina jak wyjdzie :P
OdpowiedzUsuń(A propo Dajmosa -> High Five :P)
UsuńJeżeli chodzi o wielkie roboty to w tym temacie zawsze przewodzili Japończycy i może się skończyć czymś tak głupim jak amerykańska Godżilla. Jednak nazwisko reżysera budzi nadzieję, że film może być co najmniej dobry.
OdpowiedzUsuńNie bój nic, jest 5 mechów - jeden z nich należy do Japończyków - więc zapewne oni też mieli jakiś wkład w ten film :)
UsuńWszystko ok pod warunkiem, że ani przed ani po nie będziesz wyładowywać swoich emocji na mnie. Ja w tym czasie sobie Daimosa obejrzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję
https://www.facebook.com/pacificrimmovie/photos_stream - dla spragnionych szczegółów
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że film będzie udany!
OdpowiedzUsuńPacific Rim Stał się hitem i już ma kilka części :)
OdpowiedzUsuńhttps://zalukaj-ekino.pl/
Twój wpis o oczekiwaniach wobec "Pacific Rim" świetnie pokazuje entuzjazm wobec wielkich potworów i jeszcze większych robotów. Ciekawie zauważasz, że film zapowiada się na doskonałą rozrywkę, zwłaszcza dla fanów widowiskowych produkcji science-fiction. Widać, że czekanie na tę premierę wiązało się z dużymi nadziejami na epickie starcia.
OdpowiedzUsuńhttps://klasykavod.pl/wpis/podroz-przez-burzliwy-romans-tessy-i-hardina-recenzja-serii-after/